Start Krasnystaw - Janowianka Janów Lubelski 0:1 (0:0)
Dużo emocji towarzyszyło niedzielnemu spotkaniu na szczycie IV ligi lubelskiej pomiędzy liderem Startem Krasnystaw a drugą w tabeli Janowianką Janów Lubelski. Trzy punkty z Krasnegostawu wywiozła drużyna gości. Wynik mógł być jednak korzystny dla gospodarzy, ale arbiter meczu nie uznał im dwóch goli.
Mecz 13 kolejki został rozegrany 29 października na stadionie miejskim w Krasnymstawie. Lepiej rozpoczęli go przyjezdni. W 20 minucie Adam Pawełkiewicz znalazł drogę do siatki po składnej akcji Filipa Belabrovika i Mariusza Pawełkiewicza.
Po zmianie stron „niebiesko-biało-czerwoni” grali z większym animuszem. Golkipera gości najpierw pokonał Przemysław Kanarek, ale sędzia dopatrzył się jego faulu na jednym z obrońców. Następnie celnym strzałem popisał się Daniel Chariasz. Tym razem arbiter nie uznał tzw. przywileju korzyści i przerwał grę, bo inny zawodnik Startu leżał na boisku.
W następnej kolejce, 5 listopada, podopieczni Marka Kwietnia zmierzą się na wyjeździe z Lublinianką Lublin. Początek o godz. 12.
Fot. Grzegorz Drozdalski (archiwalne)